MEKSYK w pigułce, czyli o czym dobrze wiedzieć przed wyjazdem.

Styczeń 2024 r.

Na 16-to dniową wycieczkę objazdową po Meksyku wybrałam się z biurem turystycznym Logos Tour z Warszawy. Czasami zadawane jest mi pytanie dlaczego z tym, a nie innym biurem i dlaczego nie na własną rękę ?

Przede wszystkim na własną rękę nie jestem w stanie zobaczyć tak dużo w tak krótkim czasie. Przejechaliśmy ponad 4 000 km po drogach i bezdrożach Meksyku. Zwiedziliśmy ponad 15 miast i kilka bardzo dużych stanowisk archeologicznych. Byliśmy w dżungli, nad pięknymi wodospadami, płynęliśmy łódką po rzece pełnej krokodyli oraz kąpaliśmy się w niezwykle pięknym miejscu jakim jest cenote czyli studnia krasowa. Ale o tym wszystkim będzie w kolejnych wpisach, na które już dziś zapraszam.

Dlaczego Logos Tour ? Ponieważ mają świetnych pilotów, którzy towarzyszą od momentu wylotu aż do odebrania walizek na Okęciu. Tym razem naszym pilotem była Kasia Lewicka, dzięki której zgłębiliśmy historię i kulturę Meksyku, a przy okazji nauczyliśmy się podstaw hiszpańskiego. Powiem krótko, jeżeli ktoś chce pokochać Meksyk, to leć tam tylko z Kasią. Noclegi są zazwyczaj w centrum miasta w hotelach o dobrej jakości. Grupy są małe najwyżej do 20 osób, autokary mają dwa razy więcej miejsc niż uczestników i są klasy lux tak więc komfort podróżowania jest wysoki. Brak ukrytych kosztów. Do tej pory się nie zawiodłam na realizacji programu wycieczki.

Jadąc do Meksyku na pewne rzeczy nie byłam przygotowana, inne rzeczy mnie zaskoczyły, a jeszcze inne zadziwiły. Poniżej opisuję, co powinno się wiedzieć przed wyjazdem do tego pięknego kraju, żeby nie być zaskoczony i nie martwić się, że czegoś nie zabraliśmy, co mogło by się bardzo przydać. Najważniejsze jest żeby zwiedzać, podziwiać i rozkoszować się widokami.

  • Długi 12-to godzinny przelot jest jednym z najnudniejszych odcinków podróży. Co robić ? Ci co mają zdolności spania w każdej pozycji i potrafią przespać cały lot są szczęściarzami. Na początku dostajemy kocyk i poduszkę dla wygody, tak więc przestałam zabierać na długie przeloty własną poduszkę, która jest duża i podczas dalszej turystyki trochę uciążliwa. Niestety ja nie potrafię zasnąć. W oparciach siedzeń nas poprzedzających są monitory na których możemy oglądać różne filmy, ale jeżeli nie jest to polski samolot nie będą one w naszej wersji językowej. Przed wylotem ściągam na komórkę kilka filmów, najchętniej mini seriale 5-8 odcinków i mam 6-7 godzin z głowy, plus posiłki i toaleta i jak raz dolatujemy do celu.
  • Trzeba się liczyć z tym, że długie siedzenie w bezruchu może wywołać spuchnięcie nóg. Aby poprawić krążenie przed startem dobrze jest połknąć Acard lub Aspirynę, ale radzę skonsultować to z własnym lekarzem. Niektórzy przed lotem robią sobie zastrzyki przeciwzakrzepowe, ale to już zdecydowaniu za zgodą lekarza, gdyż te medykamenty są wyłącznie na receptę. Dobrym rozwiązaniem są również skarpety kompresyjne na stopy i łydki, poprawiające krążenie krwi w nogach.
  • Walutą w Meksyku jest peso meksykański i ma symbol podobny do dolara czyli S z jedną pionową kreską ($ lub Mex$) i dzieli się na 100 centavos. 1 dolar amerykański = ok 16 peso. 1 złotówka = ok 4 peso.
  • Wtyczki do prądu znacznie się różnią od naszych krajowych dlatego przed wyjazdem należy się zaopatrzyć w odpowiednie adaptery. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „adapter Meksyk”.
  • Internet dostępny jest we wszystkich hotelach, restauracjach i czasami w muzeach.
  • W hotelowych pokojach brak jest imbryków do zagotowania wody oraz szklanek. Tak więc wszyscy miłośnicy porannej kawy oraz wieczornej herbaty powinni zabrać ze sobą grzałkę i duży kubek lub mały turystyczny czajnik do zagotowania wody.
  • W hotelowych łazienkach prysznice są tylko typu deszczownia. Jeżeli nie chcemy podczas brania każdego prysznica myć włosów, zabierz ze sobą czepki kąpielowe.
  • Mimo bezpośredniego sąsiedztwa z USA w Meksyku bardzo trudno porozumieć się w innym języku niż hiszpański. Nie liczmy na to, że dogadamy się po angielsku. Zabierz ze sobą podstawowe rozmówki polsko hiszpańskie (bardzo duży wybór w Internecie) lub korzystaj z aplikacji google tłumacz.
  • Meksykanie liczą na palcach odwrotnie niż my. Jeden to mały palec i tak dalej. Jeżeli pokażemy po naszemu na palcach, że chcemy trzy kawy, to możemy być niezrozumiani.
  • Ceny stałe są w supermarketach lub lokalnych sklepach spożywczych OXXO. Poza tymi miejscami ceny są uznaniowe i trzeba się o wszystko targować. Na ulicy można kupić ładną bluzeczkę za 100 $, portmonetkę lub saszetkę na komórkę za 40 $. W sklepach ceny są odpowiednio wyższe.
  • Apteka Farmacias Similares to kompleks dwa w jednym. Na miejscu jest lekarz, który udziela konsultacji i zapisuje odpowiedni lek do apteki za ścianą. Leki są dużo tańsze niż w tradycyjnych aptekach, a ich działanie daje oczekiwane efekty.
  • Toalety – w muzeach lub stanowiskach archeologicznych toalety są jako tako w przyzwoitym stanie. Natomiast na stacjach benzynowych ich czystość pozostawia wiele do życzenia. Brudne z niedomykającymi się drzwiami. Spłuczki często nie działają. Zdarza się, że przed toaletą stoi beczka z wodą, z której wiaderkiem należy nabrać sobie wody do spłukania. W toaletach dla pań zazwyczaj jest  bardzo mało kabin. Zdjęć nie zamieszczam.
  • Papier toaletowy – bardzo często nie ma go w toaletach, albo wydawany jest po 0,5 metra na osobę przez podbieracza opłaty. Papier toaletowy po użyciu obowiązkowo wrzuca się do kosza stojącego w kabinie. Papieru toaletowego nie wrzucamy do miski klozetowej. Przed wyjazdem do Meksyku warto kupić saszetki z nawilżanym papierem toaletowym oraz jednorazowe nakładki na deskę klozetową, a na pewno nie będziemy żałowali tego zakupu.
  • Korzystanie z toalet publicznych w zasadzie wszędzie jest płatna i wynosi 5 peso, chociaż w jednym miejscu spotkałam się z opłatą 8 peso. Zawsze miej przy sobie 5 peso.
  • Toalety po hiszpańsku to baños, servicios, sanitario. Toalety dla kobiet to – Mujeros, dla mężczyzn – Hombres.
  • W Meksyku jest bardzo dużo bezpańskich psów. Wyglądają na bardzo głodne i zabiedzone. Czasami możemy spotkać gromady kilku, kilkunastu kundli na raz. W Meksyku żyje największa populacja bezpańskich psów w Ameryce Łacińskiej. Przyjmuje się, że na ulicach żyje od 15 do 18 milionów tych zwierząt. Na szczęście nie są agresywne i jeżeli mamy jakieś niedojedzone kanapki to na pewno chętnie zjedzą.
  • Moim marzeniem było wejść na Piramidę Słońca i na szczycie zaśpiewać Let the Sunshine z kultowego musicalu „Hair”.  Niestety nie było mi dane ani wejść, ani zaśpiewać. Pierwsze z korzyścią dla moich nóg, drugie z korzyścią dla wszystkich tych, którzy też by tam dotarli. Wejścia na wszystkie piramidy są zamknięte. Pozostaję w przekonaniu, że bardzo chciałam, ale nie dano mi tej szansy.
  • Meksyk ze względu na swoje problemy z ogromną przestępczością, handlem ludźmi oraz kartelami narkotykowymi jest w zauważalny sposób nadzorowany przez policję i wojsko. Do codziennego widoku można zaliczyć patrole samochodowe lub punkty kontroli pojazdów.
  • Około 90% mieszkańców Meksyku jest katolikami, co nie przeszkadza, że po wyjściu z kościoła poddają się procedurze oczyszczania ze złej energii przez dobrych szamanów. Można wyleczyć się ze stresów, napięć nerwowych oraz bólu kości. Zabiegi wykonywane przez szamanów polegają na recytowaniu jakiś regułek, odymianiu, trąbieniu w muszlę i tańcu rytualnym wokół zainteresowanego. Czy to pomaga na wszystkie boleści ? Chyba tak bo kolejki do ulicznych szamanów są dosyć długie.
  • LGBT w Meksyku. Kontakty homoseksualne w Meksyku są legalne od 1862 roku na podstawie przyjętego francuskiego Kodeksu Karnego. W 2001 roku do konstytucji została wpisana poprawka o zakazie dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, a od 2010 roku pary jednopłciowe mogą zawierać małżeństwo i adoptować dzieci.

Dziękuję, że jesteś ze mną :).

Mam nadzieję, że zainteresował Cię mój wpis.

Czy chcesz zadać jakieś pytanie? Może napisać coś miłego? A może masz jakieś uwagi do tekstu ?

Śmiało, poniżej możesz to zrobić!

Jeśli podobał Ci się ten wpis, możesz udostępnić go znajomym. 

Dziękuję

Ola

Zapraszam do obserwowania mojej strony na Facebooku, dzięki której możesz być na bieżąco z moimi wpisami z kolejnych podróży.

www.facebook.com/seniorturysta1

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *