BOŚNIA I HERCEGOWINA – Sarajewo Vratnik, bośniacka kuchnia i koty

czerwiec 2024 r.

VRATNIK – dzielnica Sarajewa.

Piesza wycieczka, która zajmie nam kilka godzin, ale umożliwi poznanie ciekawych miejsc związanych z historią Sarajewa. Trasę wycieczki najlepiej rozpocząć od Studzienki Sebilj i kierować się pod górę, początkowo ulicą Kovaći, a następnie Jejkovac.

Obejrzenie wszystkich poniższych punktów pieszej wycieczki zajmie dobre cztery do pięciu godzin.

Cmentarz Kovači

Kovači to główny cmentarz żołnierzy, którzy zginęli podczas agresji na Bośnię i Hercegowinę (kwiecień 1992 – grudzień 1995). Większość pochowanych zginęła podczas oblężenia Sarajewa. Pochowanych jest tam ponad 1500 poległych bojowników oraz weteranów. W dolnej części  cmentarza wyróżnia się mauzoleum, w którym pochowany jest pierwszy prezydent Republiki Bośni i Hercegowiny Alija Izetbegović. Las białych słupków, z których każdy oznacza ofiarę wojny robi niesamowite wrażenie zwłaszcza kiedy patrzymy na cmentarz z góry.

Żółta Twierdza (Źuta Tabija)

Twierdza wybudowana w latach 1727-1739 w pobliżu koszar Jejce. To jedna z fortyfikacji tworzących mur obronny starego miasta Vratnik. Ponieważ znajduje się na klifie Jekovac, nazywana jest również Twierdzą Jekovac. Żółta Twierdza stanowiła jeden z pięciu bastionów ze stanowiskami dla armat do obrony przed wojskami austro-węgierskimi. Twierdza kilkakrotnie była uszkadzana, a następnie ponownie odbudowywana. Obecnie jest punktem widokowym z niewielką restauracją. Z Żółtej Twierdzy oddawany jest o zachodzie słońca strzał armatni oznaczający czas przerwania postu podczas islamskiego miesiąca Ramadan

Vratnik

Jedna z najstarszych dzielnic Sarajewa zwana również Stari Grad Vratnik. Pierwsze wzmianki o Vratniku pochodzą z XV wieku, następnie rozwijane przez Imperium Osmańskie. Po napaści na Sarajewo przez księcia Eugeniusza Sabaudzkiego w 1697 roku, który w dużej mierze zniszczył miasto, kolejny gubernator osmański wydał rozkaz przebudowy. Z czasem Vratnik stał się ufortyfikowanym „miastem otoczonym murem”. Znaczenie Starego Miasta Vratnik związane było z jego położeniem wzdłuż dróg, którymi do miasta wjeżdżały karawany przewożące towary ze wschodu. „Droga Cesarska” (Carska Džada), droga ze Stambułu przez Wiszegrad do Sarajewa, przez stulecia prowadziła przez Vratnik. Spacerując wąskimi uliczkami można jeszcze zobaczyć prawdziwą bałkańską architekturę.

Koszary Jajce

Na jednym ze wzgórz nad Sarajewem, dominuje duża, żółta budowla, widoczna prawie z każdego punktu miasta, która bardzo mnie zainteresowała,.

To koszary, które dla swoich wojsk wybudowała monarchia austro-węgierska i oddała do użytkowania w 1914 roku. Ogromny budynek miał kształt litery E, a na dziedzińcu stał pomnik księcia Eugeniusza Sabaudzkiego, dowódcy cesarskich wojsk austriackich (tego samego, który 200 lat wcześniej spalił Sarajewo). Figurę zniszczono pod koniec I wojny światowej. Po rozpoczęciu I wojny światowej do koszar przeniesiono szpital wojskowy z miejscowości Jajce. Od tego czasu potocznie kompleks nazywany jest „Koszary Jajce”. W latach 1995-2002 część budynków zajmowały jednostki Armii oraz Sił Zbrojnych BiH. Od 2002 roku mocno zniszczone budynki kompleksu nie są użytkowane. Od 2009 roku zespół budynków koszar Jajce wraz z budynkami towarzyszącymi znajduje się na liście pomników narodowych Bośni i Hercegowiny. Tylko co z tego, kiedy gołym okiem widać, że od dwudziestu lat nic się nie dzieje. Budynki popadają w coraz większą ruinę, chwasty i drzewa porastają coraz większą część obiektu, a dachy się zapadają. Moim zdaniem to wielka szkoda, ponieważ budynek jest historyczny, bardzo ładny i fantastycznie położony.

Biała Twierdza (Bijela Tabija)

Twierdza wzniesiona na wschodnim wzniesieniu sarajewskiej kotliny i dobrze ją widać z miasta. Biały kolor twierdzy mocno kontrastuje na tle zieleni roślin porastających zbocze. Do wybudowania fortecy, która powstała prawdopodobnie na przełomie XIV i XV wieku, użyto białych kamieni wapiennych. Twierdza miała ogromne znaczenie dla obronności miasta szczególnie podczas napadu austriackiego księcia Eugeniusza Sabaudzkiego w 1717 roku i najazdu armii austro-węgierskiej w 1878 roku. Od czasów średniowiecza kilkakrotnie była przebudowywana i rozbudowywana, do dzisiaj przetrwały jedynie ruiny. Obecnie Biała Twierdza jest pomnikiem narodowym Bośni i Hercegowiny, a ze względu na niesamowity widok rozpościerający się z tego miejsca, jednym z najczęściej odwiedzanych. Kiedy już dotarłam na miejsce okazało się, że obiekt z bliżej nieokreślonych przyczyn jest zamknięty.

Restauracja Biela Tabija

Do restauracji w sąsiedztwie Białej Twierdzy warto wstąpić z dwóch powodów. Po pierwsze jest tam taras z wspaniałym widokiem na góry, a po drugie można zjeść deser tufahija. Tufahija jest to jabłko faszerowane orzechami włoskimi, a następnie gotowane w syropie, podawane na zimno z bitą śmietaną. Próbowałam tufahiję jeszcze w kilku innych miejscach, ale nigdzie nie była tak dobra jak w tej restauracji. Nie dość, że restauracja była prawie w chmurach, to jeszcze miałam przysłowiowe „niebo w gębie”. Zdecydowanie polecam

Brama Wyszehradzka  (Višegradska kapija) 

Brama prowadząca do miasta była głównym punktem wejścia do miasta Vratnik i jest jedną z trzech bram miejskich, pozostałee dwie to Wieża Śirokac i Wieża Ploća. W tej ostaniej mieści się muzeum upamiętnia wpływ i dorobek Aliji Izetbegovića, pierwszego prezydenta Republiki Bośni i Hercegowiny. Wszystkie bramy wybudowane są z bośniackiego wapienia (hreša) i pokryte dachem gontowym.

Na murze obok bramy Wyszehradzkiej wmurowana jest tablica informująca, że 5 kwietnia 1945 roku o godzinie 17.30 wjechała w walce o wyzwolenie Sarajewa XVI Muzułmańska Brygada Uderzenia Narodowego przy udziale grup Ruchu Ludowo-Wyzwoleńczego.

CO I GDZIE ZJEŚĆ W SARAJEWIE

KUCHNIA BOŚNIACKA czyli trochę o jedzeniu

Opisuję kilka restauracji, w których miałam okazję coś zjeść oraz mogłam zapłacić kartą, co w BiH nie jest wcale takie oczywiste.

BAŠČARŠIJA

Kolobara Han

Pierwszy zajazd w Sarajewie, zbudowany w drugiej połowie XV wieku przez założyciela miasta, Isę Beja Ishakovicia na terenie Bascarsiji.

Kolobara Han był karawanserajem, w którym mieszkali goście, posiadał część magazynową, w której przechowywano towary kupców oraz stajnie dla koni. Podróżni mieszkali w 40 pokojach, a jednorazowo mogło nocować nawet 400 osób i 35 koni. W 1935 r. Kolobara Han zburzono, a jedna z oryginalnych ścian zachowała się nienaruszona do dzisiaj.

Obecnie na tym terenie znajduje się kawiarnia i restauracja  z letnim ogródkiem, w których serwowana jest bośniacka kawa i tradycyjne specjały. Wzdłuż murów, które kiedyś zajmowały zewnętrzne mury hanu, znajdują się niewielkie sklepiki. 

Bardzo ładne i klimatyczne miejsce, niestety oferowane dania nie były smaczne. Danie Iskander kebab okazało się chlebem namoczonym w sosie pomidorowym ze śladowymi ilościami mięsa oraz danie Saray kofte, które okazało się ledwie letnimi, słabo przyprawionymi mielonymi kotlecikami. Piwo ani wino nie jest podawane. Moim skromnym zdaniem – zdecydowanie nie polecam.

Ćevabdžinica Željo – Željo 2

Kilka razy przechodząc koło tej restauracji zauważyłam, że trudno o wolny stolik. W takim przypadku wniosek jest tylko jeden: w tym lokalu dają duże porcje, smaczne i tanio. I nie pomyliłam się. Karta dań jest bardzo krótka, oferuje tylko trzy dania: ćevapi – pochodną tureckiego kebabu, pljeskavica – kotlet z mielonego mięsa prażony na ruszcie, sudźuke – mocno przyprawiona kiełbasa z grilla oraz różne kombinacje połączenia tych dań.  Obsługa bardzo szybka. Ceny bardzo przystępne. Jedzenie pyszne, dobrze doprawione. Z napojów polecam zsiadłe mleko lub jogurt, też bardzo dobre. Szybko i smacznie posileni możemy ruszać na dalsze zwiedzanie. Szybko, smacznie i tanio. Zdecydowanie polecam

Nanina Kuhnija (Babcina kuchnia)

Urocze i klimatyczne miejsce przyklejone do zewnętrznej ściany Brusa Bezistan. Całość utrzymana w tradycyjnym bośniackim stylu z licznymi elementami etnicznymi tworzącymi swoistą atmosferę. Zamówione dania sarajevski sahan i sogan dolma spełniły nasze oczekiwania i pozwoliły spędzić miły czas przy dobrej kolacji i lampce czerwonego wina. Dania były smaczne i prosto z pieca. Zdecydowanie polecam.

Caffe Divan

Niezwykle urokliwa kawiarnia w samym sercu Bascarsiji, na dziedzińcu dawnego karawanseraju.  Idealne miejsce na kawę po bośniacku lub herbatę oraz bardzo kaloryczną baklawę – wielowarstwowy deser z kruchego ciasto filo wywodzący się z kuchni tureckiej. Przyjemny cień i otoczenie pozwalają na chwilę wytchnienia. Jedynym mankamentem jest to, że wszystkie grupowe wycieczki mają w programie zobaczenie tego dziedzińca. Ceny przystępne. Zdecydowanie polecam.

Inat Kuća

Restauracja na wprost Ratusza, po drugiej stronie rzeki. Bardzo ciekawa jest historia domu, w którym mieści się restauracja. Otóż pod koniec XIX wieku, gdy BiH znalazła się pod administracją austro-węgierską, nowe władze postanowiły wybudować okazały ratusz na prawym brzegu rzeki Miljacka. Niestety na przeszkodzie stanęło gospodarstwo mieszkańca Sarajewa niejakiego Benderija, który nie chciał się zgodzić na oddanie ziemi i zburzenie domu. Po długich negocjacjach powiedział, że odstąpi od swojej własności, gdy dostanie worek pieniędzy, a jego dom będzie przeniesiony na drugą stronę rzeki. Legenda nie mówi jak duży był worek złota, ale na pewno w 1895 roku dom  cegła po cegle przeniesiono na drugą stronę rzeki i stoi do dzisiaj. Nazwa „Inat kuća” (dom na złość)  podobno symbolizuje bośniacki upór. Tylko czy rzeczywiście upór ? Czy może jednak umiejętność skutecznego targowania się charakterystycznego dla krajów muzułmańskich ? W 1997 roku dom zdecydowano się przekształcić w restaurację z tradycyjnymi potrawami bośniackim. Siedząc w ogródku nad brzegiem rzeki, zajadając pyszne dania i popijając piwo z miedzianych kubków możemy podziwiać wspaniały widok na piękny Ratusz (Vijećnica) w promieniach zachodzącego słońca. Polecam ze względu na historyczne miejsce, piękny widok oraz dobre i smaczne jedzenie.

HOTEL KANDILJ https://kandilj.com/

Niewielki, klimatyczny hotel położony tuż przy centrum starego miasta, i wielu atrakcji turystycznych znajdujących się w odległości krótkiego spaceru. Pokoje zapewniają wszystko, co jest potrzebne podczas pobytu hotelu i są urządzone w bośniackim stylu. W mały wewnętrznym ogródku, ze stuletnią różą, można wypić kawę, a także zjeść śniadanie na świeżym powietrzu. Śniadania bardzo dobre z dużym wyborem, świeżo parzona kawa oraz wspaniałe omlety z serem. Zawsze bardzo mnie rozśmiesza danie kuchni bałkańskiej jaje na oko czyli jajko sadzone. Personel bardzo miły i pomocny w różnych sytuacjach. Bardzo korzystna cena do oferowanego standardu. Zdecydowanie polecam.

SARAJEWSKIE KOTY

Sarajewo, jako miasto o bogatej historii i różnorodności kulturowej, ma długą tradycję współżycia z kotami. Te zwierzęta od wieków towarzyszyły mieszkańcom, pełniąc zarówno funkcję towarzyszy, jak i strażników przed gryzoniami. W kulturze Bałkanów koty są często szanowane i cenione za swoją niezależność i spryt. Podczas oblężenia Sarajewa w latach 1992-1995 koty, podobnie jak ludzie, musiały przetrwać trudne warunki. W tych ciężkich czasach wiele zwierząt stało się bezdomnymi, a ich populacja wzrosła, ponieważ ludzie opuszczali swoje domy, nie mogąc zabrać ich ze sobą. Obecnie w Sarajewie można spotkać liczne wolno żyjące koty. Mieszkańcy miasta często dokarmiają te zwierzęta, a niektóre organizacje zajmują się ich sterylizacją i leczeniem, aby kontrolować populację i dbać o ich zdrowie. Koty w Sarajewie są zazwyczaj przyjazne i ufne wobec ludzi, co świadczy o trosce, jaką są otaczane przez mieszkańców. Dla turystów odwiedzających Sarajewo, koty stanowią część lokalnego kolorytu. Można je spotkać w malowniczych zaułkach Baśćarśiji (starego miasta), odpoczywające na słońcu. Niestety nie udało mi się znaleźć figurki kota, którą mogłabym zabrać na pamiątkę i wzbogacić moją domową kocią kolekcję.

Dziękuję, że jesteś ze mną :).

Mam nadzieję, że zainteresował Cię mój wpis.

Czy chcesz zadać jakieś pytanie? Może napisać coś miłego? A może masz jakieś uwagi do tekstu ?

Śmiało, poniżej możesz to zrobić!

Jeśli podobał Ci się ten wpis, możesz udostępnić go znajomym. 

Dziękuję

Ola

Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku, dzięki której możesz być na bieżąco z moimi wpisami z kolejnych podróży.

www.facebook.com/seniorturysta1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *