HISZPANIA – Majorka – Valldemossa i Fryderyk Chopin

Maj 2024 rok

W Valldemossa tak jak prawie na całej Majorce muzea otwierają się o godzinie 10.00, dlatego nie ma co wcześniej wyjechać z Palmy, niż autobusem podmiejskim o godzinie 9.40. Przejazd trwa około 25 minut. O tej godzinie odjeżdżają dwa autobusy ale zabierają tylko tyle osób ile jest miejsc siedzących, dlatego radzę przyjść trochę wcześniej. Następny autobus jest o godzinie 11.00. Odjazdy autobusów podmiejskich (żółtoczerwonych) odbywają się z Dworca autobusowego, z poziomu -2 na Plaza de Espana.

Bilety na trasach podmiejskich, najlepiej kupić za pomocą karty płatniczej w autobusie. W moim przypadku płacąc u kierowcy gotówką za 3 osoby wyniosłoby 4,5 €x3=13,50 €, płacąc kartą wyniosło 7,50 €. Dlaczego taka duża zniżka ? ponieważ za każdą osobę jest niższa cena za bilet. Pamiętajmy wysiadając z autobusu ponownie przyłożyć kartę do czytnika tyle razy ile jest osób, ponieważ jeżeli tego nie zrobimy, automatycznie zostaną nam naliczone dodatkowe opłaty.

Valldemossa jest niezwykle uroczym, cichym miasteczkiem położonym na zboczu góry. Wokół piękna soczysta zieleń cyprysów, drzewek cytrusowych, migdałowców oraz oliwek tarasowo schodzących w dół doliny. Brukowane kamieniem wąskie i strome uliczki, niska zabudowa, domy z kamienia, liczne kawiarenki ze stolikami pod parasolami oraz wszędzie donice z kwiatami tworzą specyficzny klimat, w którym chce się pozostać na dłużej.

Valldemossa to także miasto, w którym od 1930 roku w sierpniu rokrocznie odbywa się Międzynarodowy Festiwal Chopinowski poświęcony polskiemu kompozytorowi (Festival Chopin de Valldemossa).

Święta Katarzyna z Palmy,

Catalina Thomas patronka Valldemossy. Urodziła się w Valldemossa 1533 roku i zmarła w Palmie w wieku 41 lat. Pochodziła z bardzo biednej rodziny i kiedy została osierocona wychowywała się w domu krewnych, gdzie pracowała jako pomoc domowa i pasterka. Bardzo marzyła, żeby wstąpić do klasztoru, ale początkowo nie chciano jej przyjąć, ostatecznie wstąpiła do klasztoru augustianek Świętej Magdaleny w Palmie. Miała wizje aniołów, Świętego Antoniego Padewskiego oraz Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej.

Warto zwrócić uwagę na ściany domów w Valldemossa , gdzie widnieją ceramiczne ręcznie malowane, kolorowe kafle ze scenami z życia Świętej Katarzyny oraz prośbami o wstawiennictwo. W domu przy uliczce Rectoria 5, w którym się urodziła, urządzono kaplicę z figurą świętej.

Królewska Kartuzja pod wezwaniem Jezusa z Nazaretu Real Cartuja de Jesus de Nazaret 

Jakub II, pierwszy monarcha prywatnego królestwa Majorki, kazał wybudować ten pałac w 1309 roku jako rezydencję dla swojego syna Sancho, aby w wilgotnym górskim powietrzu mógł znaleźć ulgę w astmie. Uważa się, że nowe zabudowania powstały na starej twierdzy mauretańskiego vali Mussa, od której wzięła się nazwa Valldemossa.

Król Aragonii Marcin I, zwany „Człowiekiem” w 1399 roku przekazał kompleks budynków pałacowych zmarłego bezpotomnie monarchy Majorki króla Sancha katolickiemu zakonowi kartuzów. Zakonnicy zamieszkiwali i rozbudowywali klasztor przez 437 lat. Główny plac przekształcili w krużganki i cmentarz, sale pałacowe w cele dla zakonników, więzienie w refektarz, spiżarnię w zakrystię, a królewską kuchnię w kościół.

Zakon opuścił Valldemossę w 1836 roku na skutek przejęcia majątków kościelnych na Majorce przez władze świeckie. Nowi właściciele szukając źródła dochodu na utrzymanie posiadłości wynajmowali pomieszczenia klasztorne osobom prywatnym za niewielkie pieniądze i tak właśnie trafili w to miejsce George Sand i Fryderyk Chopin.

Co godzinę w sali teatru odbywa się krótki koncert muzyki Chopina na żywo.

Ewenementem Valldemossy jest to, że prawie 200 lat temu Fryderyk Chopin wraz z George Sand i jej dziećmi spędził tu trzy miesiące, narzekając na fatalną pogodę. Chociaż któż to wie, może zamiast chodzić na spacery, właśnie nudząc się podczas deszczowej aury, skomponował w tym czasie tak dużo wspaniałych utworów. Jedno jest pewne, to dzięki Chopinowi Valldemossa zawdzięcza swoją światową sławę, a zaledwie trzymiesięczny pobyt kompozytora przyczynił się do tego, że współcześnie przybywają do tego uroczego miasteczka tysiące turystów żeby zobaczyć miejsce pobytu Chopina na Majorce.

Długie białe korytarze ze sklepieniem zwieńczonym łukami, prowadzą do cel, w których zamieszkiwali mnisi przez ponad 400 lat, aby znaleźć spokój i odpoczynek. Każda klasztorna cela ma wyjście na wiszący wysoko nad doliną taras. Dawniej służył on zakonnikom do przebywania w odosobnieniu i uprawiania warzyw na własne potrzeby. Zwłaszcza, że kartuzi zachowywali zasady milczenia, modlitwy, postu, pracy i przebywania w samotności przez większą część dnia. Obecnie na tarasach są piękne ogrody, a z balkonu rozciąga się jeden z najbardziej spektakularnych widoków na całą dolinę.

Cela numer 4 – Muzeum Fryderyka Chopina

Fryderyk Chopin mając 26 lat zaręczył się z Marią Wodzińską, ale związek został zerwany przez rodziców narzeczonej, którzy uważali, że kandydat na męża jest zbyt chorowity. W tym właśnie czasie Chopin poznaje sześć lat starszą francuską pisarkę George Sand, rozwódkę, skandalistkę, matkę dwójki dzieci. Znaną z ekscentrycznego zachowania, paliła cygara i fajkę, ubierała się po męsku i przeklinała. I chociaż Georg Sand była dla Chopina bardziej pocieszycielką i opiekunką dosyć szybko zostali kochankami, co było „drobnym” skandalem na paryskich salonach. Aby uspokoić narastające emocje i ze względu na pogarszający się stan zdrowia Chopina spowodowanego rozwijającą się gruźlicą, para zdecydowała się wyjechać na Majorkę.

Fryderyk Chopin i George Sand na Majorce przebywali zaledwie trzy miesiące od 8 listopada 1838 roku do 11 lutego 1839 roku. Początkowo zatrzymali się w Palma de Mallorca, a następnie w celi numer 4  w opuszczonym klasztorze kartuzów w Valldemossie. Na pewno nie był to najszczęśliwszy okres w życiu tej pary. Po powrocie z Majorki George Sand napisała „Jeszcze miesiąc, a umarlibyśmy w Hiszpanii, i Chopin, i ja, on z melancholii i wstrętu, ja z gniewu i oburzenia.” Trudno się dziwić, para z dwójką dzieci Sand, mieszkała w czterech niewielkich pomieszczeniach klasztoru, gdyż nie było ich stać na wynajęcie lepszego lokalu. Grube ściany, zimno, brak ogrzewania, duża wilgotność i stale padający deszcz, na pewno nie wpływał na budowanie romantycznych relacji. Z tego wszystkiego Chopin całymi dniami siedział przy niedoskonałym pianinie, które dostał w Valldemossie. W ciągu trzech miesięcy stworzył cykl 24 preludiów – kompozycji uważanych za najpiękniejsze i najbardziej charakterystyczne dla całej jego twórczości, między innymi Preludium Deszczowe. Na Majorce powstały również mazurki i polonezy między innymi As-dur, który jest sygnałem radiowej Jedynki. Natomiast George Sant w tym czasie napisała książkę „Zima na Majorce”

Muzeum Fryderyka Chopina i George Sand

Cela w której mieszkali Chopin i Sand po ich wyjeździe, została opróżniona, a większość przedmiotów i wyposażenia spalona przez mieszkańców Valldemossy. Wszystko to z powodu obawy przed zarażeniem gruźlicą. Obecnie na niewielkiej powierzchni zgromadzone zostały wszystkie pamiątki jakie udało się klasztorowi ocalić od zniszczenia oraz inne dokumenty pozyskane w kolejnych latach. Prawdziwe listy, rękopisy, nuty, szkice, oryginalna strona księgi kasowej fabryki fortepianów Pleyer potwierdzająca zakup przez Chopina instrumentu o numerze fabrycznym 6668.  Jednymi z ciekawszych eksponatów jest pukiel włosów kompozytora zachowany przez George Sand oraz maska pośmiertna Chopina.

Ciekawa jest historia pianina Chopina. Przed wyjazdem na Majorkę z Paryża nadano na przesyłkę oryginalne pianino firmy Player. Niestety utknęło ono w Palmie, gdyż nałożono na instrument wysokie cło, na które Chopina nie było stać. W Valldemossie mistrz korzystał z niezbyt dobrej jakości pianina, które dostał na miejscu. Oryginalne pianino Chopina zostało wykupione ze składu celnego przez bankiera Bazila Canuta. Pianino wystawione w muzeum przechodziło z pokolenia na pokolenie i jest prywatną własnością spadkobierców bankiera z Majorki. Pianino, to firmy Player o numerze 6668  jest jedynym zachowanym do dzisiaj instrumentem Chopina.

Muzeum Miejskie w Valldemossie

Muzeum składa się z czterech działów. Pierwszy prezentuje starą prasę drukarską firmy Guasp, jednej z najlepiej zachowanych i działających pras XVII wiecznych w Europie. Zachowało się również 1590 autentycznych drzeworytów z 1590 roku przeznaczonych do druku od XVI do XIX wieku.

Druga sala poświęcona jest arcyksięciu Ludwigowi Salvadorowi z austriackiej rodziny Habsburgów. Arcyksiążę był miłośnikiem przyrody. Zamieszkał na stałe na Majorce, a jego główną rezydencja była Son Marroig, w pobliżu wioski Deia, w którym mieści się muzeum. Duża część majątku arcyksięcia należy obecnie do amerykańskiego aktora Michaela Douglasa, zwłaszcza pałac w stylu mauretańskim. Arcyksiążę Ludwig Salvador jest autorem siedmiu tomów poświęconych Balearom, liczących łącznie około 6000 stron. Monografia ta zawiera opisy zwierząt, roślin, meteorologii, historii, folkloru, architektury, opisy krajobrazu, a także szczegółowe opisy ludności, jej zwyczajów oraz pieśni i wiersze.

Pozostałe sale poświęcone są twórczości artystów malarzy pochodzących z okolic Valldeoossy.

Galeria plakatów Joan Miro

Wystawa Joan Miró „Zaangażowanie i uniwersalna hojność”, wystawiana w Muzeum Miejskim w klasztorze Valldemossa, zawiera ponad 50 plakatów, kilka szkiców będących  świadectwem procesu powstawania plakatów oraz serię awangardowych prób poświęconych litografii. Zaangażowanie Joana Miró w grafikę oraz jego rozległa praca w tej dziedzinie inspirowana była żywym zainteresowaniem eksperymentami, poszukiwaniem nowych kierunków twórczości oraz pragnieniem, aby dorobek jego życia były dostępne dla jak największej liczby osób. 

a

Dziękuję, że jesteś ze mną :).

Mam nadzieję, że zainteresował Cię mój wpis.

Czy chcesz zadać jakieś pytanie? Może napisać coś miłego? A może masz jakieś uwagi do tekstu ?

Śmiało, poniżej możesz to zrobić!

Jeśli podobał Ci się ten wpis, możesz udostępnić go znajomym. 

Dziękuję

Ola

Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku, dzięki której możesz być na bieżąco z moimi wpisami z kolejnych podróży.

www.facebook.com/seniorturysta1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *