ALGIERIA i Algier, co warto wiedzieć przed podróżą ?

Grudzień 2024 rok.

ALGIERIA

Organizacja wyjazdu.

Algieria jest krajem, w którym turystyka jest dziedziną nadal rozwijającą się. Postanowiłam wybrać się tam na własną rękę, ponieważ biura podróży oferują wycieczki w bardzo wysokich cenach. Czyli po kolei jak to zrobiłam. Najpierw kupiłam bilety lotnicze w obie strony z przesiadką w Frankfurcie. Następnie przez Internet znalazłam algierską firmę oferującą usługi turystyczne. Za pomocą google tłumacz nawiązałam korespondencję. Dokonałam  wstępnego przelewu i na bieżąco byłam informowana o proponowanej trasie, rezerwacji hoteli, zakupu biletów lotniczych na trasach wewnętrznych oraz załatwianiu promesy wizy algierskiej. Nie ukrywam, że trochę miałam „duszę na ramieniu” czy wszystko będzie zrealizowane, ale udało się i z wyjazdu jestem niezwykle zadowolona. Była to wycieczka dwuosobowa i miałyśmy przewodnika wyłącznie dla siebie, który nas nie pospieszał spoglądając na zegarek, a wręcz odwrotnie mówił, że jest to nasza wycieczka i on dostosowuje się do naszych zainteresowań i potrzeb. Wycieczkę po Saharze odbyłyśmy samochodem osobowym z przewodnikiem i kierowcą, który zatrzymywał się w każdym miejscu gdzie chciałyśmy robić zdjęcia. Było wspaniale, ciekawie, dużo taniej i spokojnie, czego czasami brakuje mi na wycieczkach zorganizowanych.

Zdecydowanie mogę polecić naszego przewodnika Fayeq Alnatour,, który bardzo rzetelnie zorganizował nasz pobyt w Algierii. Jeżeli chcesz się wybrać do Algierii skontaktuj się przez https://www.facebook.com/fayeq.alnatour.

Algieria to ogromny kraj mieszczący się w pierwszej 10 największych krajów świata. Większość powierzchni zajmuje Sahara, która nie do końca jest bezkresem piasków. Takich prawdziwych gór żółtego piasku jest relatywnie nie wiele. Większość pustyni to kamienie większe i mniejsze. Nasza początkowo proponowana trasa obejmowała tylko część kraju: Algier-Ghardaia – El-Mania – Timimoun – Taghit – Oran – Algier. Dzisiaj wycieczkę rozszerzyłabym o Dżanet, ale nie da się wszystkiego na raz zobaczyć.

Wiza algierska

Posiadanie promesy wizy wcale nie oznacza, że szybko wyjdziemy z lotniska. Najpierw w okienku odebrano nam paszporty i pan pogranicznik nic nie mówiąc, zniknął gdzieś z nimi na zapleczu lotniska. Potem poinformowano nas, że mamy czekać w takiej specjalnej poczekalni, po jakimś czasie przyszedł inny pan i dał papierek, z którym trzeba było stanąć w kolejce do kasy, a tam pan skanował paszport, promesę i papierek następnie pobrał 80€ (tylko w papierowych banknotach), ale paszportów nie oddał. Po kolejnym czasie oczekiwania otrzymałyśmy paszporty z wizą wypisaną ręcznie. Wszystko to zajęło 3 godziny i działo się między północą, a trzecią nad ranem na pustym lotnisku. Nie wiem ile czasu trwa otrzymanie wizy w godzinach przylotu kilku samolotów.

Przeloty lokalne

Flota Air Algerie – to raczej samoloty niezbyt młode i niezbyt punktualne. Musimy być uzbrojeni w ogromną cierpliwość i być przygotowani na kilkugodzinne opóźnienie (co jest na porządku dziennym), a potem zachować spokój gdy na tablicy zobaczymy, że samolot jest o czasie czyli zgodnie z planem.

Zanim wsiądziemy do samolotu trzeba wypełnić odpowiedni blankiet i przejść kilkakrotnie kontrolę sprawdzania paszportu i biletu. Wyznaczone na bilecie rząd i miejsce w samolocie nie mają żadnego znaczenia, ponieważ siada się tam, gdzie się chce lub tam gdzie są wolne miejsca. Natomiast, nawet na krótkiej (godzinnej) trasie podawany jest sok w kartoniku oraz drobna przekąska – ciastka.

Pogoda

W Algierii spędziłam 10 dni na przełomie grudnia i stycznia, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu okazało się, że na Saharze było zimniej niż w tym samym czasie w Polsce. Temperatura wahała się między 3 a 5oC. W Algierze i Oranie czyli na wybrzeżu morza Śródziemnego temperatura była wyższa i wynosiła 10-15oC. Czyli Afryka Afryką, ale na niskie temperatury trzeba być przygotowanym.

Waluta

W tym kraju obowiązuje dinar algierski.

Oficjalny kurs w Polsce to 1 dinara = 0,03 zł, czyli 1 000 dinarów = 30 zł = 7 €.

Na miejscu w Algierii funkcjonuje kurs czarnorynkowy i za 1€ można otrzymać ponad 200 dinarów. Czyli za 7€ otrzymamy co najmniej 1 400 dinarów. Ale uwaga, dinary trzeba wydać na miejscu, ponieważ nigdzie nie chcą wymieniać tej waluty w drugą stronę, ani na lotnisku w Algierze, ani na lotnisku we Frankfurcie.

SIM karta 5 GB = 2 000 dinarów.

Za danie obiadowe w średnim standardzie zapłacimy 200-600 dinarów.

Wejście do państwowego muzeum to 100-200 dinarów.

Wynajęcie taksówki na pół dnia w Oranie to 2 500 dinarów.

Bilet jednorazowy na tramwaj to 30 dinarów, natomiast mandat za brak ważnego biletu to aż 200 dinarów, czyli 1€

W Algierii trudno znaleźć jakieś atrakcyjne rękodzieło, w sklepach z pamiątkami większość to produkcja azjatycka.

ALGIER – stolica Algierii

Stolica Algierii, na zwiedzanie której miałyśmy 7 godzin, ale to co zobaczyłyśmy dało nam jako taki pogląd na tą śródziemnomorską metropolię.

Bazylika Matki Boskiej Afrykańskiej    Basilique Notre-Dame d’Afrique

Wznosi się w północnej części miasta na 124-metrowym klifie nadmorskim. Kościół wykonany z jasnożółtego kamienia wspaniale kontrastującego z błękitnym niebem widoczny jest z dużej odległości. Budowa trwała 14 lat i została ukończona w 1872 roku. Bazylika jest jedynym kościołem katolickim w Algierze. Zwarta budowla reprezentuje styl neobizantyjski z elementami neoromańskiego. Centralna kopuła o dużych rozmiarach otoczona jest mniejszymi wieżyczkami i kopułami. Na wysokości gzymsów i kopuł są umieszczone zdobienia mozaikowymi ornamentami. Półkoliste łuki nad drzwiami oraz oknami są typowe dla architektury bizantyjskiej. Okna zdobione są witrażami oraz ornamentami sakralnymi.

Absyda. Ołtarz główny ozdobiony jest posągiem Matki Boskiej Afrykańskiej naturalnej wielkości, wykonanej z brązu w 1836 roku przez paryskich rzemieślników, a przywiezionej do Algieru w 1873 roku. Figura nazywana jest również „Uśmiechniętą Dziewicą”.  

Symbolem mieszania się kultur i współżycia religijnego w Algierze jest zdanie, napisane w języku francuskim umieszczone w absydzie „Matko Afrykańska, módl się za nami i za muzułmanów”.   

Od ołtarza głównego odchodzą dwie kaplice boczne: pierwsza poświęcona Świętemu Augustynowi, druga poświęcona matce Świętego Augustyna – Świętej Monice i oddaje hołd dziewiętnastu zakonnicom i księżom pomordowanym w latach 90-tych XX wieku w Algierii (uznanych za męczenników).

Największą atrakcją tego miejsca jest widok z tarasów wokół bazyliki, rozciągający się  na cały Algier. Przy słonecznej pogodzie można zobaczyć port, gęstą zabudowę dzielnic mieszkalnych, rezydencje położone na klifie oraz stadion piłkarski nad samym morzem.

Kasbah  

Kasbah to wyjątkowy rodzaj mediny, czyli miasta islamskiego. Kasbah, pierwotnie oznaczał najwyższy punkt mediny, współcześnie odnosi się do całego zespołu budynków starego miasta (Medinat al-Djazair), w granicach wyznaczonych przez mury obronne, zbudowane pod koniec XVI wieku, czyli w okresie osmańskim. Miejsce to było zamieszkane co najmniej od VI wieku p.n.e., kiedy to założono tam fenicki punkt handlowy. Kasbah położone na bardzo pagórkowatym i nierównym terenie wybrzeża Morza Śródziemnego  stanowi strukturę miejską związaną z głęboko zakorzenionym poczuciem wspólnoty.

Schodząc wąskimi i krętymi uliczkami w kierunku morza można zobaczyć bardzo ciekawe tradycyjne domy, stare pałace w stylu osmańskim, łaźnie tureckie, meczety i liczne kafejki, sklepiki, warsztaty rzemieślnicze oraz stragany.

Bardzo klimatyczne uliczki kasbah w Algierze

Główne uliczki są bardzo zatłoczone, aż czasami trudno przejść, a ulicznych kawiarenkach trudno znaleźć wolne miejsce.

W obrębie Kasbah współcześnie jest ponad 1 800 budynków z czego 40% jest w bardzo złym stanie technicznym grożącym zawaleniem, a mimo to zamieszkałych, 10% jest już w tak złym stanie, że nie nadają się do zamieszkania. Brak prac konserwatorskich powoduje, że z każdym rokiem ostatecznie ubywa wiele ciekawych  budynków. Tym niemniej w  tych warunkach żyje prawie 50 000 osób.

Wychodząc z kasbah trafiamy do dzielnicy wielopiętrowych, zaniedbanych budynków mieszkalnych z balkonami obwieszonymi praniem i tkaninami dającymi cień, co świadczy o codziennym życia mieszkańców. W dolnych partiach kamienic usytuowane są restauracje, kafejki, sklepy i punkty usługowe.

Czasami warto wchodzić i zaglądać gdzie się da. W jednej z kamienic znaleźliśmy niezwykle oryginalną klatkę schodową. Ściany pokryte różnorodnymi płytkami ceramicznymi w stylu arabskim i andaluzyjskim w kolorowe i geometryczne wzory, co nadaje przestrzeni wyjątkowy, artystyczny klimat. Między płytkami umieszczone są obrazy, fotografie i inne ozdobne elementy, co może świadczyć o osobistej ekspresji właściciela. Do tego sufit z oryginalnym plafonem w owalnej formie, z ornamentami w odcieniach złota, srebra i zieleni stwarza niesamowitą atmosferę. Mimo elegancji i dekoracyjnego przepychu, wnętrze wydaje się lekko podniszczone i zaniedbane co dodaje mu uroku i autentyczności.

Spacer gwarnymi i tłocznymi uliczkami daje nam poczucie prawdziwego klimatu arabskiego bazaru. Warto wstąpić do kafejki na małą filiżankę dobrej mocnej kawy oraz mhadjeb (tradycyjne algierskie danie, mhadjeb to placek w kształcie naleśnika, z mąki semolina, zazwyczaj nadziewany mieszanką cebuli, czosnku, pomidorów, papryki i przypraw). 

Pałac Mustapha Paszy  Palais Mustapha Pacha

Pałac położony w części Kasby, w której znajdowały się wszystkie wielkie pałace i meczety osmańskie. Jeden z nielicznych pałaców, który nie uległ większym przekształceniom podczas okupacji francuskiej. Największy i najlepiej zachowany pałac Kasby daje dokładne wyobrażenie o architekturze osmańskiej tamtych czasów. Budowę rozpoczęto w 1798 roku na polecenie Mustapha Paszy, Deya Algieru (zarządcy), a ukończono w latach 1799-1800. W 1805 roku Mustapha Pasza zamordowano na schodach prowadzących do meczetu.

Główne wejście otwiera się na serię trzech przedsionków, z których ostatni daje dostęp do dużego centralnego dziedzińca pośrodku którego znajduje się ośmiokątna fontanna.

Dziedziniec ma dwa poziomy łukowatych galerii, otaczających go z czterech stron. Na drugim piętrze galerie zapewniają dostęp do dużych pokoi wnękowych. Podłoga pałacu wyłożona jest marmurowymi płytkami heksagonalnymi, natomiast dolne części ściany pokryte są ceramiką w kolorowe wzory geometryczne charakterystyczne dla motywów sztuki islamskiej.

Podczas okupacji francuskiej pałac stał się biblioteką – muzeum, zaś od uzyskaniu przez Algierię niepodległości w 1962 r. mieściły się w nim biura administracyjne. Od  2007 roku w pomieszczeniach pałacu mieści się Narodowe Muzeum Miniatur, Iluminacji i Kaligrafii.

Meczet Ketchaoua  Djamaa Ketchaoua

Meczet zbudowany w okresie osmańskim, w 1612 roku, słynie z unikalnego połączenia architektury mauretańskiej i bizantyjskiej.  Pod rządami francuskimi (1845 r.) przekształcony w katedrę Świętego Filipa, którą pozostał do 1962 roku. Obecnie meczet jest jedną z głównych atrakcji Algieru.

Do głównego wejścia do meczetu prowadzą 23 stopnie. Przy wejściu znajduje się zdobiony portyk podtrzymywany przez cztery kolumny z czarnego marmuru. Meczet góruje nad placem publicznym w Kasbah, z widokiem na morzem. Charakterystyczne dla tego meczetu są dwa ośmiokątne minarety z bizantyjskim i mauretańskim wzornictwem oraz dekoracjami, usytuowane nad głównym wejściem.

Niestety podczas mojego pobytu był zamknięty i nie mogłam podziwiać tego zabytku od wewnątrz.

Pomnik Chwały i Męczeństwa  Monument de la Gloire et du Martyre à Alger

Monumentalny pomnik górujący nad miastem wzniesiono w 1982 roku z okazji 20 rocznicy uzyskania niepodległości przez Algierię, ku pamięci bojowników, którzy zginęli za wyzwolenie ojczyzny. Pomnik stanął na miejscu dawnego fortu wojskowego.

Pomnik o wysokości 92 metrów, zaprojektował międzynarodowy zespół, w którym uczestniczyli również Polacy. Model pomnika wykonał malarz Bachir Yelles, przedstawiając trzy stylizowane liście palmowe, jako trzy rewolucje: kulturalną, agrarną i przemysłową, będące następstwem uzyskania niepodległości. Oparte o siebie podpory przytrzymują cylindryczne, pięciopiętrowe zwieńczenie, które teoretycznie miało być punktem widokowym, a praktycznie nie jest, ponieważ jest zamknięte. Na środku pod trzema ogromnymi, żelbetonowymi liśćmi palmy, pali się „Wieczny Ogień”.

U podstawy każdego liścia palmowego stoi duży posąg algierskiego bojownika, autorstwa polskiego rzeźbiarza Mariana Koniecznego. Jeden przedstawia mudżahedina z Armii Wyzwolenia Narodowego (ANL), drugi żołnierza pogranicza z Armii Wyzwolenia Narodowego (ANL), a trzeci żołnierza obecnej Armii Algierskiej (ANP)

Narodowe Muzeum Mudżahedinów     Musée national des Moudjahiddines

Mudżahedin – w języku arabskim oznacza „bojownicy”. Mudżahedini prowadzą w wielu krajach walkę partyzancką przeciwko okupantom lub przeciw nieakceptowanej władzy.

Muzeum jest poświęcone historii oporu narodu algierskiego przeciwko francuskim kolonizatorom oraz wojnie o wyzwolenie narodowe. Muzeum rozpoczęło swoją działalność w 1984 roku i usytuowane jest bezpośrednio pod Pomnikiem Chwały i Męczeństwa. Wejście jest bezpłatne.

W kilku salach prezentowana jest broń, przedmioty wojenne, dokumenty archiwalne, zdjęcia, raporty oraz liczne przedmioty osobiste należące do różnych przywódców duchowych i inicjatorów walki o wyzwolenie kraju z kolonizacji francuskiej. Dosyć makabryczne, ale bardzo realistyczne jest pomieszczenie przedstawiające tortury stosowane na algierskich bojownikach ruchu oporu przez francuskie siły kolonialne.

Na zakończenie zwiedzania muzeum można zejść na niższy poziom, gdzie muzułmanie składają hołd pamięci męczenników. Duża okrągła sala zwieńczona jest złotą kopułą. Na środku znajduje się „Kamień Pamięci”, a wokół na czarnych marmurowych ścianach umieszczone są wersety z Koranu.

Przy wyjściu z muzeum na ścianie umieszczona jest galeria portretów Prezydentów Republiki Algierii, którzy następowali po sobie od czasu uzyskania przez Algierię niepodległości.

Dziękuję, że jesteś ze mną :).

Mam nadzieję, że zainteresował Cię mój wpis.

Czy chcesz zadać jakieś pytanie? Może napisać coś miłego? A może masz jakieś uwagi do tekstu ?

Śmiało, poniżej możesz to zrobić!

Jeśli podobał Ci się ten wpis, możesz udostępnić go znajomym. 

Dziękuję

Ola

Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku, dzięki której możesz być na bieżąco z moimi wpisami z kolejnych podróży.

www.facebook.com/seniorturysta1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *